"pocztówka" a właściwie śmieć (+ algorytm i inne offtopy ;) )

Dostałam właśnie “pocztówkę” od postcrossera z Niemiec - kawałek kartki (papier o gramaturze max 120), na której wydrukowane jest słabej jakości zdjęcie (które przy dobrej jakości wydruku byłoby świetne), właściwie wyblakłe, jakby kończył się tusz… Właściwie wygląda to jak śmieć… Ktoś “przyoszczędził” ewidentnie…

Co byście zrobili na moim miejscu? Pisać do supportu? Rejestrować?

Napisz do supportu, załącz skan lub zdjęcie.

1 Like

Dzięki, napisałam.
A tak to wygląda:


Przykre, że ktoś tak olał sprawę. Zdarzyło mi się dostać drukowane pocztówki, ale dobrej jakości. Ja bym zarejestrowała i napisała parę uwag w miejscu na “podziękowanie”. Zgłosić można oprócz tego.

W takim wypadku support może powiedzieć, że rejestrować nie trzeba - ja bym w wątpliwych wypadkach zawsze zgłaszała i czekała na oficjalną wykładnię.

Dzięki za sugestie.

A przy okazji - ta pocztówka ma numer DE- …60 i jednocześnie dostałam pocztówkę z Niemiec o końcówce 61. Czyli dwie kolejne osoby wylosowały mnie - algorytm się zaciął, czy co? Mieliście już kiedyś coś takiego?

Tak. Ja właśnie ostatnio. Dostałam nawet kilka kolejnych numerów i to również z Niemiec. Aktywowałam konto i miałam bilans pocztówek na plus - sporo więcej wysłanych niż otrzymanych. Chyba stąd właśnie wzięło się to, że “wciskali” mój adres kilku kolejnym użytkownikom.

U mnie kilka pocztówek dotarło pod rząd w jeden dzień. Nie podoba mi się to. To wygląda jak “zapychanie” statystyki. Z NIemiec mnóstwo a z Włoch czy Też Szwecji, Chorwacji i kilku europejskich ani jednej…

W ciągu może 3 dni dostałam niemal 20 pocztówek. Z tym że właśnie sądzę, iż to dlatego, że miałam nieaktywne konto. Większość wysłana tego samego dnia (8 marca). No i połowa z nich jest z Niemiec. Tam jest chyba po prostu obecnie najwięcej aktywnych użytkowników. Również mam mieszane uczucia. Oczywiście, że chciałoby się jakiejś większej różnorodności, ale cóż… Ten losowy algorytm tego nie zapewnia. Chyba teraz moja skrzynka nieco odpocznie, bo bilans pocztówek wysłanych do otrzymanych się mniej-więcej wyrównał.

No własnie ten algorytm mnie tez ostatnio zastanawia.
Patrzac na te statystyke

to powinnismy dostawac sporo pocztwek z Taiwanu i Chin i nawet z USA.
A tymczasem najwiecej dostaje z Niemiec.
Wygląda na to, że statystyka ilości kont ma się nijak do aktywności tych kont.

To rzeczywiście ciekawe.

Tutaj niżej jest ilość wysłanych pocztówek z podziałem na kraje. Faktycznie Niemcy mają najwięcej.

Tyle, że Niemcy według statystyk mają 16% - ja mam ponad 33%. Nie martwiłoby mnie to, ale znów dostałam “samoróbkę” na nieco lepszym papierze. Ty, razem przyzwoicie ozdobiona, ale jednak… To już któraś z kolei w przeciągu ostatniego miesiąca - dwóch. Wygląda, jakby Niemcy oszczędzali na pocztówkach. Trochę to mi nie leży…
Support odpisał, że napisze do użytkownika na temat jakości wysyłanych pocztówek, ale żebym ją zarejestrowała z “uprzejmą, motywującą uwagą…”… ekhm…

Uprzejma, motywująca uwaga? Hm… “Proszę postawić na jakość, nie na ilość.”

Ogółem niezbyt fajnie, że takie “coś” można otrzymać. Ja mam na profilu info, że nie przeszkadzają mi samorobne kartki, ale większość Postcrosserów wyraźnie zaznacza, iż ich nie lubi.

Sprawdziłam moją statystykę. Ja mam z Niemiec “tylko” 20%.

1 Like

Ja mam z Niemiec 32% kartek.

No właśnie. Ale masz też kartki z miejsc bardziej ‘egzotycznych’. Mam ponad 2 razy więcej kartek, ale tych “lepszych” nie dostaję…

Mój ‘bad luck’…

Ale masz kartkę z Gibraltaru :blush:. Super! Ma trzycyfrowy numer. To jest perełka :slight_smile: .

1 Like

Tak, to jest jedna z niewielu “perełek” :wink:

Z Irlandii dostałam kartkę z widoczkiem z Arizony ;(

Oj to pech.
ale Giblartar, to pozazdrościć faktycznie :slight_smile:

2 Likes

Trochę ponarzekałam i znalazłam dziś w skrzynce (we wczorajszej poczcie) kartkę z Norwegii i Irlandii z ładnymi widoczkami :wink: Może szczęście się do mnie na dłużej uśmiechnie?

3 Likes

Zarejestrowałam “pocztówkę” i okazuje się, że ten postcrosser wysyła wszystkim tego typu “sztukę”, jak to określił. Mógł chociaż zainwestować w jakość papieru…