nonstop uśmiecham się do Pań na poczcie,daje im kartki do ręki
Jupi. Moja Brazylia doszła po 2 miesiącach. Jeszcze Łotwa
Gratulacje moja Hiszpania ponad 60 dni i nie doszła, pisałem z Hiszpanem mówi że mają jakiś ogólny problem bo w styczniu otrzymał tylko 2 kartki, coś musi być bo Gibraltar idzie ponad 50 dni.
Mój Brazylijczyk jednocześnie rejestrował kartkę z sierpnia gdzieś z Azji. Malezja… no w sumie ja też ostatnio mało dostaję.
Do Ciebie raczej nie ma kartek w drodze albo może jedna, dwie.
W tej chwili ilość Twoich wysłanych i otrzymanych jest równa, do tej pory od jakiegoś czasu musiałaś mieć więcej otrzymanych. Kolejny raz Twój adres trafi do kogoś dopiero, kiedy zarejestruje się następna Twoja kartka - ilość wysłanych przekroczy ilość otrzymanych.
Postcrossing czasem przydziela adresy nadprogramowo - osoba dostaje więcej kartek niż wysłała do tej pory - ale potem jest stop, i kolejny raz adres wchodzi do puli dopiero kiedy sent>received.
To fakt liczba wysłanych i otrzymanych zarejestrowanych jest równa. Niemniej 8 podróżuje jeszcze. Cóż będę dalej czekać bo to i tak jest frajda, gdy wpada kartka z zagranicy.
Coś chyba się polepszyło z wysyłką kartek. Bo jeżeli dochodzą wysłane trzy dni wcześniej z Europy lub USA czy Tajwan w tydzień. W trzy dni 6 kartek wpadło. Biedny listonosz się nabiega chłopak.
Zawsze tak jest że jak wygaśnie kartka to można w to miejsce wysłać następną? Bo się robi miejsce?
Tak dokładnie tak to działa.